Dzieci muszą ćwiczyć na korytarzu
Poręba | 01.04.2015, 12:48 |
W szkole za salę gimnastyczną służy korytarz. A przebierać trzeba się w toalecie. Szybkich szans, by się to zmieniło raczej nie ma.
Gabriela Januszewska, sołtyska Poręby mówi, że jako uczennica szkoły podstawowej miała zajęcia wychowania fizycznego na szkolnym korytarzu. W ten sposób ćwiczyły jej dzieci. Tak jest do dziś. W tej „niby sali” z jednej strony są okna z firankami, które mają amortyzować uderzenia piłki. Na parapecie jeden uczeń rozciął sobie łuk brwiowy.
Kiedy dzieci grają w siatkówkę, jest problem z dostaniem się do sekretariatu i gabinetu dyrektorki, bo obok drzwi wisi siatka. A kiedy dzieci ćwiczą na „niby sali” muszą być w miarę cicho, by nie przeszkadzać uczniom innych klas, które w pobliskich salach mają lekcje. No i nie ma szatni – przebierać trzeba się w toalecie.
- Jesteśmy jedyną szkołą w gminie Pszczyna, która nie ma sali gimnastycznej. Problem jej braku poruszany jest od lat. Mamy to szczęście, że korytarz jest szeroki, a klasy nie są liczne. Obecnie liczą do 18 uczniów, co jednak nie rozwiązuje problemu z organizacją zajęć wychowania fizycznego w okresie zimowym oraz w czasie niepogody - zauważa Lilianna Mańka, dyrektorka liczącej 95 uczniów, najmniejszej w gminie podstawówki.
Wiosną uczniowie mogą ćwiczyć na szkolnym boisku, całe szczęście jest nowe. W szkole są stoły do ping-ponga, klasy IV-VI raz w tygodniu jeżdżą na halę MORiS-u, były też wyjazdy na lodowisko. - Nauczyciel wychowania fizycznego musi być bardzo kreatywny, by dostosować realizację programu nauczania do warunków, jakie posiadamy. Pomimo braku sali dzieci odnoszą sukcesy w zawodach sportowych. Być może byłyby one większe, gdyby uczniowie mogliby ćwiczyć w takich warunkach, jakie mają ich rówieśnicy w innych szkołach – przyznaje L. Mańka.
Na tegorocznym zebraniu mieszkańcy przyjęli wniosek o budowę sali. Po raz kolejny. Rada Rodziców działająca przy SP nr 11 w Porębie wystosowała pismo do Rady Miejskiej. „Nasze dzieci w tak trudnych warunkach mają ograniczone możliwości indywidualnego rozwoju i samorealizacji [...] Chcielibyśmy, aby sala gimnastyczna mogła służyć nie tylko uczniom, ale również mieszkańcom naszej miejscowości - czytamy w piśmie. Dołączono do niego podpisy 500 mieszkańców, popierających apel.
W odpowiedzi Rady Miejskiej zauważono, że na ten rok w budżecie zaplanowano 20 tys. zł na projekt zaadaptowania pobliskiego domu nauczyciela na przedszkole. I to jest inwestycja priorytetowa. - Niestety w tej chwili możliwości inwestycyjne gminy nie pozwalają na szybką budowę nowej sali w Porębie – zauważa z-ca burmistrza, Barbara Sopot-Zembok i przypomina, że w ub.r. przy szkole w Porębie wybudowano w ramach programu Radosna Szkoła plac zabaw oraz nowe boisko sportowe. - Zdajemy sobie sprawę z potrzeb organizowania lekcji wychowania fizycznego w odpowiednich warunkach – na miarę XXI wieku – dodaje. Koszt inwestycji to ok. 2,5 – 3 mln zł. Teren pod budowę kupiono kilka lat temu.
Dzieci w Porębie póki co się cieszą. Jest wiosna, a to oznacza, że w-f częściej odbywać będzie się w plenerze. A nie na korytarzu.
pako