Kto przejmie most?

Powiat, Miedźna

Most na Wiśle, który łączy Wolę i Harmęże, pilnie potrzebuje remontu. Który powiat zdecyduje o jego przejęciu? Miedźniańsy radni chcą, by był to powiat pszczyński.

- Dokonaliśmy pobieżnej oceny stanu technicznego, ale jednoznacznie wynika, że trzeba pilnie przeprowadzić prace konserwacyjne, mające na celu wypoziomowanie powierzchni płyt, wymianę podkładów pod belkami itp. Szacujemy, że remont bieżący kosztowałby jakieś 300 - 400 tys. zł - mówi wójt Miedźnej, Bogdan Taranowski.

Most, popularnie nazywany Bronisławem, połączył brzegi Wisły na potrzeby ówczesnej kopalni „Czeczott”. Jest łącznikiem nie tylko gmin i powiatów (pszczyńskiego i oświęcimskiego), ale i Śląska i Małopolski. - Historia korespondencji w sprawie mostu i drogi sięga 2000 r. Na początku stanowisko powiatu było tego typu, że droga ma charakter lokalny, a transport jest o niskim natężeniu. Cieszę się, że samorząd powiatowy zrewidował swój pogląd i zgodził się na przejecie drogi na odcinku po stronie śląskiej – wójt wyciąga opasłą teczkę, w której zgromadzone zostały pisma i dokumentacja fotograficzna mostu. Drogę powiat faktycznie przejął, w ubiegłym roku. Radni powiatowi długo dyskutowali, czy drogę w ogóle przejmować. Argumentem „za” było „najbliższe połączenie Harmęża z siedzibą gminy – Miedźną oraz samego powiatu – Pszczyną. Ponadto łączy się z drogą powiatową nr S 4137, tj. ul. Pszczyńską, która utrzymywana jest przez Powiatowy Zarząd Dróg w Pszczynie”. Jednak z zastrzeżeniem, że mostu nie biorą.

Dziś o pobocza na tym odcinku dba Pszczyński Zarząd Dróg, odśnieża gmina w porozumieniu z powiatem. O most nie dba nikt. - Most był własnością Zakładu Gospodarowania Mieniem (Kompania Węglowa – przyp. red.), ale jego stan niedobrze świadczy o właścicielu. Jak się dowiedziałem, zakład zlecił ekspertyzę i najpilniejsze sprawy mają zostać załatwione. Ale docelowo powiat pszczyński powinien przejąć most, z uwagi na jego charakter i natężenie ruchu - uważa wójt.

W najbliższym czasie do powiatu mają trafić stosowne w tej sprawie pisma, które znalazły swój początek podczas sesji RG. Wniosek o przejęcie mostu złożyła radna Małgorzata Antos, który radni poprali większością głosów. - Płyty odchodzą, kierowcy wykonują dziwne manewry, żeby je ominąć. Proszę, byśmy nie czekali z tym aż zdarzy się wypadek – radna Antos argumentuje to również tym, że most miał znaczenie dla kopalni, a ta dawała korzyści całemu powiatowi. Poza tym powiat zyskał miliony na pokopalnianym mieniu, więc byłoby wskazane, żeby most został przez tę jednostkę samorządu przejęty. Na razie do powiatu pójdzie wniosek wraz ze stanowiskiem Komisji Samorządu, Handlu, Praworządności i Bezpieczeństwa Publicznego, której członkowie byli na miejscu i potwierdzają, że stan „Bronka” jest zły...

agw