Z kajaka świat wygląda inaczej!
Pszczyna | 14.10.2017, 07:51 |
Na motocyklu zwiedzili już m.in. Gruzję, Serbię, Azerbejdżan czy Iran. W tym roku Grażyna i Marcin Czosnowscy z Pszczyny przepłynęli kajakiem prawie tysiąc kilometrów – niemal całą Wisłę!
O ich ubiegłorocznej podróży do Iranu pisaliśmy TUTAJ.
W tym roku wyprawa musiała być wyjątkowa, bo w tym roku oboje obchodzą 50. urodziny. - Najpierw był pomysł pójścia piechotą nad morze. Zacząłem mieć jednak kłopoty z kolanem. Drugim pomysłem było właśnie przepłynięcie Wisły. A teraz mamy rok Wisły – przyznaje Marcin Czosnowski.
Z napisem „Pszczyna – Gdańsk 2017 - 980 km” wyruszyli 30 lipca z okolic Goczałkowic-Zdroju. Nie od źródła w miejscowości Wisła, bo na początkowym odcinku wody jest bardzo mało. Po 24 dniach dopłynęli do Bałtyku, do miejscowości Świdno.
- Wisła jest bardzo płytką rzeką, dlatego musieliśmy się nauczyć ją czytać. Po to, by nie wysiadać po kilka razy dziennie z kajaka i nie przeprowadzać go na głębsze wody. Momentami wody jest tak mało, że nawet kajak, który ma kilkanaście centymetrów zanurzenia, miał problem – mówi Marcin Czosnowski.
Więcej o wyjątkowej wyprawie Grażyny i Marcina Czosnowskich z Pszczyny piszemy w aktualnym numerze "Gazety Pszczyńskiej" (nr 19/2017 z 10 października) - w sklepach za 1 zł!
pako